Zanosi się na to że PiS próbuje wprowadzić 2 - kadencyjność wójtów/ burmistrzów/ prezydentów miast.
Co sądzicie na ten temat?
Jak dla mnie to niedorzeczne. Osoby kandydujące i wójtowie /burmistrzowie/ prezydenci są wybierani w najbardziej z możliwych demokratyczny sposób. Wybierają go mieszkańcy danego rejonu, zatem znają osiągnięcia lub ich brak. Mają możliwość na co dzień oceniać pracę. Dlatego głosuje się na konkretną osobę a nie partię.
W Polsce mamy mieć demokrację więc dlaczego ją ograniczać ? Jeśli ktoś w takiej "małej ojczyźnie", w której żyjemy jaką jest gmina/miasto rządzi dobrze i widać efekty to dlaczego go zmieniać.
Dlaczego tyczy się to jedynie tych zmian w ordynacji wyborczej a nie idą w kierunku Jednomandatowych Okręgów Wyborczych by móc oceniać "swojego" posła/senatora.
Albo chcąc iść linią ograniczania możliwości startowania w wyborach dlaczego nie zaczną od posłów/senatorów.
Jak dla mnie to szkodliwa dla szarego mieszkańca decyzja a jednocześnie polityczna próba przejęcia władzy w dużych miastach gdzie PiS nie rządzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach